Monika i Marcin to taki typ ludzi z którymi mógłbym robić zdjęcia codziennie choćby dla tego że jest to po prostu przyjemne.
Muszę się przyznać, że to dopiero pierwszy z zeszłorocznych ślubów, znaczy to więc że aura była zbliżona do dzisiejszej. Reszta już w drodze.
Jejuś śliczne 🙂 szczęścia na nowej drodze życia 🙂
zdjęcia najlepsze !!!
Piękne macie te zdjęcia! I jacy zakochani na nich! Super! A datę ślubu macie najlepszejszą heh:)