No cóż, nie mogę udawać, że Cypr nie jest genialnym miejscem do sesji plenerowej dlatego zrobiliśmy tam sesję z jeszcze jedną parą. Sesja niby zaczęła się podobnie ale skończyła zupełnie inaczej, co świadczy tylko o tym jaki w tej wyspie drzemie potencjał, a można tam jeszcze naprawdę, naprawdę wiele! Ten post natomiast publikuję z gorącej…
Tego nie mogło zabraknąć, jest to co prawda totalny wycinek przygód jakie przeżyliśmy podczas tego dnia, niemniej chociaż w malutkim, drobniutkim skrócie możecie zobaczyć jak to było. Przygoda niesamowita a dzień jak zawsze za krótki. Oczywiście Bartek za kółkiem i lewostronny ruch po raz pierwszy, góry i doliny, sieczka z mózgu. Dobrze, że Gosia i Seba…
Z tą sesją na Cyprze to było tak, że do dzisiaj nie mogę uwierzyć, że nam się udało. Zaczęło się od tego, że już byliśmy zgadani na sesję tutaj w Polsce, po czym Gosia zadzwoniła do mnie, że przesunęli im lot podróży poślubnej i nie możemy zrobić teraz sesji plenerowej teraz, tylko po powrocie. Życzyłem…