Marta+Tomek i dowód na to, że pogoda to nie wszystko

0611

Po takiej pogodzie w dzień ślubu, który mogliście oglądać wcześniej, czekaliśmy na piękny dzień, by chodziarz plener zrobić w słonecznej aurze. Wyjeżdżając do Krakowa otaczała nas piękna słoneczna aura, która niestety trwała tylko do granic miasta, po minięci znaku widoczność zmniejszyła się do końca mojej ręki! Na szczęście Marcie i Tomkowi, w ogóle to nie przeszkadzało, dzięki czemu udało nam się zrobić zdjęcia jakich jeszcze nigdy wcześniej nie miałem.

brak komentarzy
Komentarz

Twój email nie będzie nigdy upubliczniany ani wykorzystywany. Wymagane pola są odznaczone. *