
Za oknem leje a ja przedstawiam Wam dzisiaj kilka klatek z sesji Marty i Karola. Podczas tej sesji przygotowaliśmy też materiał na podziękowanie dla rodziców które znajdziecie na dole.
Zawsze jestem w szoku jak to działa z tymi sesjami narzeczeńskimi. Spotykam ludzi po raz pierwszy w życiu i od razu coś tam zaiskrzy. Ni z tego, ni z owego już się znamy, rozmawiamy o wszystkim. A sam ślub dzięki temu to po prostu sama zabawa bez krępacji i żadnych ograniczeń. Jeśli chodzi o Weronikę…
Długo planowaliśmy tą sesję i bałem się, że w końcu nie zdążymy. Kasi i Piotrkowi bardzo zależało na śniegu, niestety mieszkają za granicą i trudno było dogadać jakiś pasujący weekend. Z sesjami w zimie w Polsce tak już jest, że nigdy nie wiadomo czy będzie jakiś śnieg czy jednak nie. W poprzednich latach zimy praktycznie…
Dawno, dawno temu, kiedy byłem młody i piękny a włosy rosły mi na całej głowie, ogłosiłem konkurs dla osoby, która „wkliknie” się w ileśtam setnego lajka na facebook’u. Na Magdę i Jarka troszkę się naczekałem a właściwie na te… zielone trampki, które między innymi stworzyły klimat tej sesji. Trampki trampkami ale tam naprawdę to spontaniczność…
Tego dnia podczas jednej sesji padało chyba 3 razy. Ale Asi i Grzesiowi w ogóle to nie przeszkadzało, bo byli rodzajem klienta, który wie czego chce i potrafi się do tego odpowiednio ustawić. Co prawda to dopiero sesja narzeczeńska, ale już nie mogę doczekać się ślubu, który będzie za rok. Pozdrawiam Asię i Grzesia i…
Uwielbiam Twoje zdjęcia! Nie mogę się doczekać kolejnej serii, wiec się nie ociągaj, tylko wklejaj:)
Dzięki za miłe słówko. A i prośbę szybko spełniam 🙂
jeeee 🙂 dopiero dziś tu zajrzałam i patrzę a tu nasze zdjęcia 🙂 te zdjęcia mają specjalne miejsca w naszym domu 🙂 są śliczne 🙂 to my dziekujemy za mile spędzony czas 🙂 pozdrawiamy serdecznie