
Jesień to dla nas, fotografów czas wzmożonej pracy obróbkowej oraz pogoni za tym, żeby zdążyć z ostatnimi sesjami jeszcze zanim opadną ostatnie liście. Bez tych liści jest już tylko ponura deprecha. Sesja z Anetą i Mateuszem była dosyć spontaniczna. Realizowałem podczas niej również materiał dla firmy Profoto. Mieliśmy ograniczony czas i jak już doszło do…
Po świetnie zorganizowanym ślubie Joli i Szymona przyszedł czas na sesję. Od dawna mówiliśmy o wyjeździe niestety pandemia pokrzyżowała nasze plany. Postanowiliśmy poszukać czegoś ciekawego w Polsce. Myślę, że wyszło lepiej niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Może nawet lepiej niż za granicą. Z resztą sami oceńcie.
Bardzo przyjemna sesja ślubna!
dzięki 🙂
Klasyczne sesje uwielbiam najbardziej. Jeszcze lepiej kiedy mamy klasykę i troszkę powariujemy. Tak było z Anetą i Mateuszem. Ich wesele to była istna bomba energetyczna, natomiast na sesji wpadliśmy w bardziej melancholijny nastrój i wyszło świetnie. Dorwaliśmy nawet w ostatniej minucie łódkę. Była trochę chybotliwa ale spokojnie. Mieliśmy w końcu strażaka na pokładzie 🙂
Po udanym ślubie sesja to już czysta wisienka na torcie. Szczególnie jak już otwarte były lasy. Dzięki covidowi miałem też więcej czasu na znalezienie nowych lokacji w miejscach, w których do tej pory nie widziałem potencjału. Nowe miejsca zawsze dają kopa do pracy i większą frajdę, dlatego tym chętniej pojechałem posesjować. Z resztą sami zobaczcie….
Najpierw miał być wyjazd, później mieliśmy zrobić sesję w okolicy jeziora bodeńskiego gdzie Tomek pracuje, niestety trudno było nam się zgrać i ostatecznie szukaliśmy czegoś na miejscu. Jesień w tym roku była długa i ciepła a nasza para wyluzowana i otwarta. Suknia Sandry nie pozwalała nam nie zahaczyć o jakiś pałacowy klimat. Wydaje mi się,…